sobota, 12 października 2013

Motywacja

Siemaneczko wszystkim :D Dzisiaj jak szłam na przystanek, bo jechałam do Galerii Bałtyckiej, widziałam pana ubranego w strój sportowy/do biegania, który biegł z wózkiem (takim bardziej specjalnym, jeśli mogę tak nazwać), z dzieckiem śpiącym i na smyczy trzymał psa . Jak strasznie się zdziwiłam ;o że ten pan nie odpuścił by sobie biegania, nawet wtedy kiedy być może nie ma z kim zostawić dziecka, no i stwierdził, że od razu tez pies pobiega, bo w Gdańsku, praktycznie w centrum nie ma miejsca, żeby pies mógł się swobodnie nabiegać ;) podziwiam tego ponad i stwierdzam fakt, że jak się chce to potrafi :)


aaa, że mało zdjęć swoich wstawiam, to macie :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz